Mało kto zastanawia się nad Tibią od strony czysto psychologicznej. Nikt nie bada przyczyn postępowania tibijskich graczy, nie ocenia ich czynów. W poniższych dywagacjach ( mam nadzieję, że sensownych ) postaram się przybliżyć nieco sylwetki naszych tibijskich przyjaciół lub wrogów ( a może nas samych ).
Dokonałem podziału na kategorie:
1 Kryterium inteligencji
Głupota; wiąże się najczęściej z niezbyt wysokim wiekiem, typowe dla nieświadomych niczego dzieci z podstawówek, zbuntowanych gimnazjalistów i napakowanych ,,ziomów" z szkół średnich.
Ta grupa najczęściej charakteryzuje się zdolnościami na pograniczu głupoty i wtórnego, jednakże ,,społecznego" analfabetyzmu. Najgorsze nie jest wcale fatalna - lub całkowity jej brak - znajomość języka angielskiego. Zatrważający jest brak kultury słownej ojczystego języka. Objawy? Nadużywanie kolokwializmów, stricle osiedlowych. Przekleństwa, których szczytem wykwintności jest słowo ,,jeb...", ,,kur..." i ,,hu..." ( na dodatek pisane z błędem. Powszechnie spotykany jest brak poszanowania dla ogólnie przyjętych zasad - nie chodzi tylko o kulturę ( słowną itp. ), lecz przede wszystkim brak poszanowania dla ,,kultury tibijskiej", np. przeszkadzanie innym graczom, złodziejstwo, natręctwo. Nie są to rzeczy sprzeczne z prawem pisanym - kultura ma to do tego, iż przestrzegamy jej mimo braku konkretnego zapisu. Jak widać, kultura działa na podobnych zasadach jak prawa naturalne.
Nasuwa się pytanie - czemu te osoby tak postępują? W przypadku dzieciaczków z podstawówki ich błędy wynikają jedynie z nieświadomości oraz braku wiedzy o świecie. W przypadku osób 15+ ich zachowanie jest o tyle przemyślane, że dana osoba zdaje sobie sprawę z konsekwencji swojego działania. Skoro więc wie, że ,,to jest złe", to czemu to robią? W sposób oczywisty widać presję tłumu, głównie najbliższego otoczenia - ,,ziomów" i kumpli z kafejki internetowej tudzież ze szkoły.
Jak funkcjonować z takimi osobami? Osoby te z racji niskiej inteligencji i nikłej wiedzy są doskonałym przykładem jednostki łatwej do zmanipulowania. Działa walka słowna, zgryźliwe metafory, cięte ironie. Dominuje przystępny język - frustracja danej osoby pojawi się szybko i równie błyskawicznie nadejdzie agresja - nie tylko słowna. Tak więc najlepszą techniką walki z tym typem osób jest ignorancja. Nie chodzi o pogardę, lecz najszczerszą obojętność. Taktyka sprawdza się w 95% procentach.
Inteligencja; jak w każdej strukturze ludzkiej kasta raczej mniejszościowa. Dominują cechy totalnie antagonistycznie w stosunku do ludzi ,,mniej mądrych". Szerokie zainteresowania najczęściej nie związane z Tibią. Tak więc czym jest dla nich Tibia? Rozrywką. Grę w nią traktują w czysto niezobowiązujący sposób. Brak jakże typowych elementów rywalizacji i frustracji. Rzadko trafiają się stany zazdrości, nienawiści, czy nadmiernej eksploatacji uczuć podczas gry - wybuchów wściekłości, radości, szału. W tej grupie rzadko zdarzają się wysokopoziomowe postacie.
2 Kryterium wieku
Jak wiadomo, wiek wiele mówi o danej osobie, choć ta informacja nie zawsze jest wiążąca. W Tibii wyróżniamy:
11-14 lat; w tej kaście dostrzegamy głównie nieszkodliwe dzieci o niskopoziomowych postaciach. Czasami trafiają się ,,dorobkiewicze" - najczęściej niewinne ofiary komunii, urodzin, nadopiekuńczych rodziców i kochających dziadków. Radzę nie wdawać się w nimi w bliższe znajomości, nie toczyć zażartych dyskusji ( ,,zażarte dyskusje" w tym przypadku ograniczają się do raczej pierwotnych zdań ). Wyjątek od tej reguły nie pojawi się w Tibii. Wybitni trzynastolatkowie przebywają w szkołach muzycznych pilnowanych w sposób niesamowicie pilny przez kochające mamusie ( Tibia - ,,dla mojego synka?" ).
Gimnazjum; zdarzają się osobniki inteligentne i wcale mądre, choć dominuje agresywny typ kafejkowy z domieszką sportowca walczącego z kolegami o bycie ,,naj" w Tibii. Ogólnie rzecz biorąc, osoby z tej grupy nie różnią się wybitnie od dzieci z podstawówek - wyłączając znacznie szerszy asortyment bluzgów, wyzwisk i bezczelności. Czasami znajdziemy perełkę w postaci osoby przejawiającej oznaki inteligencji. Jednakże nie radzę liczyć na takie szczęście. Taktyka? Omijać szerokim łukiem, nie wdawać się w ,,polemiki". W końcu i tak skończy się na tym, że Twoja matka to ,,kur...", a stary bardzo Cię kocha.
Szkoły średnie ( głównie licea - również studenci ); z własnego przykładu wiem, iż uczniowie ,,lepszych" liceów nie przyznają się do gry w tak infantylną i odmóżdżającą - ich zdaniem - grę jak Tibia. W mniej renomowanych ( w założeniu ) szkołach Tibia często jest popularna i ubóstwiana jak w szkołach niższego szczebla. Korytarze tętnią słowami pachnącymi średniowieczem ( smoki, zbroje, miecze, czary, runy, itp. ). Osobniki inteligentne ( często odstające w sposób pozytywny od reszty ), które grają w Tibię, mają skłonności do zachowań buńczucznych - posługują się w najprostszych sytuacjach wysublimowanym do granic ludzkiej imaginacji słownictwem ( którego często nie rozumieją do końca ). Chełpią się tym, pokazują swoje doświadczenie, swoje zasługi. Buta i arogancja w połączeniu z nadinterpretacją swojej osoby powoduje mieszankę iście nieprzyjemną. Jednakże, gdy spotkamy licealistę z dystansem do siebie i poczuciem rzeczywistości co najmniej niewyidealizowanym możemy mieć naprawdę fajnego e-znajomego. Niestety, jak w każdej grupie tacy ludzie to wyjątek.
Kryterium narodowości
Kochane stereotypy! Nie ma to jak fałszywe pojęcie o danej osobie, o której wiemy jedynie to, iż jest pewnej narodowości. Ogólnie stereotypy to plaga ówczesnej cywilizacji, każdego społeczeństwa - również tibijskiego. Pamiętajmy, iż w ,,bliższym kontakcie" z danym graczem stereotypy zawsze upadają - o ile jesteśmy na tyle rozumni, żeby je odrzucić. Widać więc, że mimo pozornej wielkości i potęgi stereotypowej mocy, wystarczy odrobina chęci i rozumu aby ją pokonać. Pamiętajmy, iż stereotyp upada w sposób pozytywny lub negatywny. Możemy przeżyć miłe zaskoczenie, kunsztowną niespodziankę - lub spory zawód. Stereotyp narodowości ( bezpośrednio i nieodłącznie związany z nacjonalizmem i przykrą ksenofobią ) nie różni się specjalnie od innych stereotypów. Dlatego też w relacjach ,,tibijskich" nie kierujmy się przykrymi uprzedzeniami co do brazylijskich, szwedzkich kolegów. Pamiętajmy, iż przy bliższym poznaniu człowiek zawsze wyłamie się z ram obojętnych i zamykających w ciasnej klatce stereotypów. Dajmy szanse ludziom - dopiero potem ich oceniajmy.
Kryterium poziomu postaci ( oczywiście w Tibii )
Wyższy poziom najczęściej wiąże się z podziwem i zachwytem - głównie wśród przedstawicieli klas mniej inteligentnych. Zresztą nic dziwnego - człowiek bogaty, poruszający się przecudnym, znanym z najnowszego ,,Top Gear'a" Mercedesem wzbudza więcej szacunku niż skromny posiadacz zdewaluowanego golfa dwójki. Po raz kolejny więc mamy do czynienia ze stereotypem. Podświadomie wyobrażamy sobie ludzi pięknych, bogatych jako synonim i ilustracje szczęścia, powodzenia, cząstki boskości. Podobnie jest z high i low poziomami w Tibii. Wysokopoziomowa postać jest traktowana w sposób lepszy niż biedny dziesięciopoziomowy paladynek. Mimo absurdalności tego stereotypu taka kolej rzeczy będzie zawsze. Trwa od zawsze. A rzeczy trwałe od tysiącleci upaść nie mogą.
Wysokopoziomowe postacie również nie tworzą jednolitego społeczeństwa. Podzielić ich można na PG-owców i graczy długoterminowych, doświadczonych - krótko mówiąc grających od dawien dawna. W grupie PG-owców najczęściej spotykamy zbuntowanych gimnazjalistów lub/i agresywnych ,,ziomów" ze szkół średnich. Do tej grupy zaliczamy głównie mało inteligentnych ludzi, pełnych kofeiny i innych używek. W kaście doświadczonych - czyli starych tibijskich wyjadaczy, najczęściej z dość wybujałym ego. Ludzie ci mają poczucie wywyższenia nad innymi, najczęściej są to osoby z renomowanych liceów, dobrych szkół. Spotykamy także studentów ( najczęściej z kierunku informatycznych ). Co najciekawsze - między obiema grupami występuje nieukrywana niechęć, wręcz wrogość. Doświadczeni czują też wstręt do dorobkiewiczów z Allegro. Częsta nostalgia za dawnymi ( czyt. lepszymi ) czasami. W sumie mili i dość inteligentni ludzie. Wysoka kultura osobista ( o ile nie grają po pijaku ).
Kryterium postępowania i zachowania
Szkodniki ( nieświadome małolaty ); głównie kasta z podstawówki uzupełniona dość nielicznymi rekrutami z ,,ziomów". Ludzie z podstawówek tworzą i kreują dość ciekawe zjawiska. Nierzadko też sytuacje z ich udziałem bywają komiczne, choć ów komizm ma cechy charakterystyczne dla kiepskiego filmu typu C ( Ed Wood to przy nich geniusz - pozytywny w sensie całkowicie pozbawionym ironii - kina ). Humor raczej niesmaczny - trzy sekundy śmiechu, potem zaczyna męczyć. Beznadziejność tego humoru wynika z nieświadomości i braku celowości w działaniu. Komedia pomyłek w najgorszym guście. Skupiając się na faktach - widzimy spam, komiczne prośby i pseudo-komentarze na kanałach publicznych. Żałosne sytuacje w depo. Radzę unikać takich ludzi - odmóżdżenie gwarantowane.
Pseudo-informatycy ( profesjonalni inaczej ); głownie gimnazjaliści ze smykałką do informatyki. Pomagają im dzielnie ,,źli licealiści". Są też i paskudni studenci. Ich specjalność: keyloggery rozmaitej maści ( ekstraordynaryjnie ukryte w filmikach ***** ). Exploity, hacksity, itd. Okrutni i bezwzględni prześladowcy małoletnich graczy. Rosnący w ich oczach do rangi potworów i nieokrzesanych demonów. Znani wszystkim naciągacze. Serdecznie polecają wspaniałe poradniki, obiecują domki w mieście Carlin, Blue Robe na wejściu do gildii. Mały prezent na początek znajomości. Jesteśmy przyjaciółmi. W wypadku niepowodzenia obawiaj się o dobre imie matki, ojca. Uważaj na własny tyłek. Załóż drzwi antywłamaniowe. Zakup słownik kolokwialnej i ordynarnej nowomowy ( prawie jak u Orwella ). Może się dogadacie. Ja jednak nie radzę. Najwyżej nie będziesz miał tej Blue Robe. Nie popatrzysz na wspaniałe depo w Carlin z perspektywy pierwszego piętra w miłym domku. Taktyka - ignoruj i baw się ironią.
Boterzy i ich antagoniści
Wiadomo - większość używa - choć mało kto się przyznaje. Nikt nie chce być potępiony, zrugany w sposób bezlitosny przez porządną większość. Nikt nie chce być tym złym na forum. Nikt nie chce przyjmować na swoje barki agresywnych ataków świętobliwej reszty. Trwa odwieczna walka dobra ze złem - czasami strony zamienią się miejscami, czasami białe stanie się czarne. Tematy zazwyczaj kilkudziesięciostronicowe. Dominują dyskusje w stylu rozmowy Pankracego z Henrykiem z ,,Nie - boskiej...". Odwieczny brak porozumienia. Co najciekawsze w prywatnych rozmowach większość się przyznaje. Na forum ogólnym - mało kto. Tak więc problem botów nie zniknie. Brak jest porozumienia między stronami. Możliwe, iż boterzy zniszczą tą grę. Nastanie botowa rewolucja. Nie zapominajmy jednak, że rewolucja to tylko zmiana ludzi, a nie zasad - w tym przypadku boty osiągną przewagę, co widać już w postępowaniu CipSoftu.
Prawdziwy gracz ( ideał! )
Osoba krzywiąca się na słowo ,,bot", nienawidzący siedzenia przed komputerem więcej niż pięć godzin, nieprzeciętnie inteligenta bez skłonności do megalomanii. Wyważony, pomocny, z romantyczną duszą odkrywcy i podróżnika. Traktuje Tibię jako nieznacznie szkodliwą ( choć nie dla niego, oczywiście ) rozrywkę. Często gardzi ( choć w sposób skryty, wyłącznie wewnętrzny ) osobami, którzy wydają pieniądze na tfu! grę. Lekka pogarda dla ludzi z płatnym kontem. Nie lubi dorobkiewiczów, nawet legalnych. Maniakalnie przestrzega zasad tibijskich - zna regulamin na pamięć. Podnieca to cytowanie poszczególnych zapisków. Każdy z nas dostrzeże w sobie te cechy. Wielu z nas uzna się za idealnego Tibijczyka. Ja osobiście jednak nie spotkałem ideału - i raczej nie spotkam.
Jeżeli macie jakieś pomysły na temat tibijskiego społeczeństwa i jego jednostek, piszcie w tym temacie.
Jeżeli temat się przyjmie, mam idee na kolejne, tym razem bardziej techniczne uwzględnienie tibijskiego świata.
W końcu Tibia to nie tylko gra. Można ją także interpretować na zasadzie medialnego i społecznego dziwu, niemalże czegoś wyjątkowego. Myślę, że jeśli poznany Tibię od tej strony, będzie można ją konkretnie ulepszyć.
Prawie idealny Tibijczyk
Jeżeli umieściłem ten tekst w złym dziale, to proszę moderatora o przeniesienie.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników forum!