Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Marciniek
Ja widzę jak te sorce expią, często nie trafia z exori, bo potworek się rusza, a żeby było weselej jego exp zazwyczaj ogranicza prędkość spawnu.
|
Ale to jest nudne takie zabijania jednego potwora 3 razy dluzej niz sorc. Psuje to przyjemnosc z gry.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Marciniek
Ale wyście się uczepili tych demonow, co te sorce w nich widzą...
Ja natomiast bardzo chętnie bym pośmigał 200lvl knightem na warlockach, które są także dla niego opłacalne.
|
Expienie ciagle na warlockach jest nudne, sorc moze dla urozmaicenia pojsc na demony a knight solo nie pojdzie bo ma takie hity ze szkoda gadac...
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Marciniek
Nie tak wielką znowu jak Ci się wydaje.
Znam paru sorców, którzy mają tak wielką przewagę, a widziałem także ich konta na allegro, gdzie często kupowali nawet kilka mln gp.
|
A knight zuzywa mase uhow expiac w zwarciu, no chyba ze masz na mysli nudne potwory typu mino ktorych zabijania jest niezmiernie uciazliwe.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Marciniek
0 5hp więcej. Przy okazji dochodzi 25 cap, 15hp do maxa, ale to nieważne przecież.
|
Ale bijesz te same potwory co na poziomie poprzednim bo nic a nic sie atak nie zmienia. Knight najwolniej przechodzi na mocne potwory, szmat czasu spedza na nudnych minotaurach lub elfach.
Gra knightem jest nudna jak flaki z olejem: nie zabijesz dobrych potworow, nie robisz sam trudnych questow, nie zabijesz nikogo z mozgiem w pvp, nudne lootbagi, nudne skillowanie, nudne blokowanie. Nie wiem czy knight jest gorszy od sorca ale nawet jesli jest od niego lepszy (lol?) to znacznie nudniej sie nim gra, a gry sa po to zeby sprawiac przyjemnosc...