"Mój kumpel zajomował się kiedyś hackowaniem ludzi, sam sobie robił boty ( dzień po up dacie miał własnego Mc ) itd."
Mmm.. Kwestia zmiany kilku znaków w edytorze hex.
"
On powiedział, że mu wystraczy sam numer gg ofiary

- a z tego co widze dużo osób ma tu swoje gg udostępnione

Dobremu specowi wystarczy strzępek informacji

. Ludzie hackują strony FBI, z tajnymi danymi to nie shackuja jakiegoś zwykłego konta tibii ?"
Oczywiście że gg może być furtką do zhakowania kogoś ale w gg nie ma znanych dziur przez które mógłby to zrobić w sposób nie zauważony. Musi zagadać do danego numer gg i wepchnąć komuś ten shit. Odrobina rozsądku i jest ok.
Myślisz że osoby które włamują się na serwery FBI (chociaż i tak mają nieziemskie zabezpieczenia i konsekwencje tego są poważne) będą się bawić w jakąś Tibie z której i tak nie będą mieć zysku?
Z drugiej strony śmieszą mnie wypowiedzi takich noobow o pcetach (bez obrazy dla ciebie ale to są fakty) którzy mówią "kumpel hakuje i ip ma i już po kompie".