@=Vapertoon
Zacznijmy od tego, że trafianie z ue i leczenie sie kiedy trzeba to nie jest DOBRE PVP a jedynie PODSTAWOWE umiejętności... o prawdziwym pvp można było mówić, kiedy na otsach (tibia 7.1-7.6) ćwiczyłeś je godzinami, a te ćwiczenia nie polegały na wciskaniu na zmianę hotkeya, tylko poprawnym skoordynowaniu ruchów... i refleksie (nie wspominając o podstawowej strategii).
Poza tym samo "expienie i skillowanie" nie daje nic... dla niektórych to 0 przyjemności (patrz: ja). I, wierz mi, niektórym wcale nie zależy na "wbiciu tshegho fuckin lvla bde najleposzym! <itanz palx>", a raczej na poznaniu ciekawych ludzi, z którymi potem możnaby się umówić na spotkanie, zagrać w billarda, zaprzyjaźnić... zdobyć szacunek wśród społeczności Twojego świata... nie chodzi o zwykłe "mi hih lbl killa ya naab!" "hi m hl lvl wi scared!" a raczej o bycie znanym, wpływy, szacunek wynikający z tego, jakim ludzie postrzegają CIEBIE a nie Twoją postać...
Możesz mi wierzyć, ludzie, których NAPRAWDĘ sobie cenię w tej grze nigdy nie tknęliby moich rzeczy, nawet znając moje hasła.
Niektórzy właśnie w tym widzą istotę tej gry...
PS: nawiasem mówiąc... poziom Twojej wypowiedzi pokazuje, jakim Ty jesteś dobrym i szanowanym graczem...
__________________
"Yossarian ani razu nie przyszedł pomóc przy budowie, za to później, gdy klub już ukończono, przychodził bardzo często, urzeczony tym dużym, pięknym, nieregularnym budynkiem krytym gontem. Była to rzeczywiście wspaniała konstrukcja i Yossariana przepełniało uczucie niekłamanej dumy, ilekroć spojrzał na nią i pomyślał, że nawet nie kiwnął palcem przy jej wznoszeniu."
Paragraf 22, uczymy sie czytać.
|