Tzn to bylo tak... my sie loglismy tam na desercie... sorce mialy kogos ubic i wpasc tam przez tp.... potem ich ropnelismy do rooma dla knajtow... i czekalismy az ktorys z tych kozakow tam wejdzie... niestety nie poszlo... najpierw wyslali tam nooba tego 44ek zeby zobaczyc co i jak...a potem trzymali pzta na sidarze... i wyslali noobow zeby ubili naszych noobow

lecz sidarow skonczyl sie pz dalismy exita... oczywiscie zawsze ktos cos musi zjebac ale niewazne...liczy sie drugi frag =D