Co do wczorajszej wymiany postów, moje przemyślenia:
a) Do Imargama nie ma co pisać, nie odpowie szczerze bo jest ślepo zapatrzony w siebie, a poza tym musi przecież kreować swój wizerunek, ja mu w tym przeszkadzam więc pisał nie będę, niech w wirtualnym świecie będzie kim chce być.
b) Stwierdzam, że Aphy~ jest tak ograniczonym człowiekiem, że żadna konwersacja nie ma najmniejszego sensu. Choćby nie wiem co napisał, zbeształ mnie czy "pokarał" - nie odpisze mu, niech się dzieciak cieszy, że jest górą.
A teraz wracamy do wydarzeń z Furory :>
Ostatnio edytowany przez NarroweQ - 06-02-2007 o 12:22.
|