Pająków, robactwa, psów kotów i karaluchów się nie boje ( A wiecie że karaluch po odcęciu głowy możę żyć jeszcze tydzień

) Kiedyś na matematyce złapałem pająka i go zjadłem, wiem, że niektórych to obrzydza i to niehumanitarne, ale jakieś dziwne uczucie nie pozwoliło mi się powstrzymać ( nie martwcie się jestem zdrowy i nie piszę z psyhiatryka xD ).
Lęku wysokości niema, jedyne lekka klaustrofobia.
A co do widoku krwi......to....hmmm.... lubię go....sam nie wiem czemu ale go lubię.
Nie piszę więcej bo mnie z forum przepędzicie xD .