Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ignatius Fireblade
Boshe świąteczny... Ortografia do dupci, fabuła również, jedyne co jako-tako trzyma się kupy to grafika... Ten facio w pierwsej części zdawał się być najgorszym melepetą na świecie, a za chwilę okazuje się być mistrzem magii i miecza. Gdzie tu sens, gdzie logika? Fabuła jest prostacka i robiona na sbko (byle przejść już do walki), Mistrz gania bohatera do placu, areny, nie gadając nim prawie wcale... Trening też dziwny... Ledwo go przyjęli, a juz wysyłaja na misję. Dziwna polityka kadrowa (wykańczamy kandydatów)...
Nie podoba mi się. Mam nadzieję, że kolejne części będą bardziej dopracowane i zmienią moje zdanie. Powodzenia.
|
Wes sie idz utopic jestes LAMA nie zauwarzasz czyjes Zaj....tej pracy