Jak pomyśle o najgłupszym rodzaju śmierci to przypominają się czasy jak byłem jeszcze newbie i wiecie .. te sprawy. A więc miałem tego swojego 17 najta juz 4mlvl (myślałem, że już kozak jestem bo taki lvl i uhy moge używać i wogule) i szedłem sobie na huntera.. Miałem oczywiście uhy tak na wszelki wypadek i najlepsze eq i gfb i przeróżne runki żeby nie paść.. Już do niego dochodze, głęboki oddech (myślałem, że hunter to już jest jakiś boss) i idę. Jak wiecie hunter ucieka i strzela z dystansu, wiec ja chciałem sobie ułatwić i kliknąłem, żebym z nim chodził i go ciągle gonił.. Hunter strzela we mnie patrze red hp.. biore exura, exura ale to mało daje.. Uleczyłem się tym do zielonego hp ale w ciągu 3 sekund miałem znów red hp. Więc klikam na uha i próbuje się uhnąć. Char mi ciągle biegał za tym hunterem a ja nie mogłem trafić w siebie tym uhem (to była tibia gdzie jeszcze nie było tak, że można przez hot keye się uhnąć) no i tak cięgle trafiam w siebie tym uhem, no ale postać mi ciągle biegała za nim.. Wkurzyłem się i zacząłem uciekać

Po chwili ekran mi się sciemnił i pokazał się ten Wam wszystkim znany napis "You are dead"