No cóż... lootbagi to zły pomysł.
Ostatnio nacięłem się na pomysł z lootbagiem (nie wiem czy to ta nazwa - chodzi o chowanie worków z rzeczami w jakichś miejscach). Polowałem sobie na roty (jak dto dumnie brzmi... 'polowałem'). No i miałem dość sporo kasy i ekwipunku. No ale zamiast nosić to ciągle do depo, to chowałem sobie w kępce drzewek. W między czasie robiłem runy. No i zawartosć worka wynosiła coś koło 1k gp. No i teraz po kilkugodzinnej nieobecności w Tibii wracam i jakież jest moje zdziwienie (żeby nie powiedzieć 'jak bardzo sie w****iłem') kiedy zobaczyłem, że worka (a właściwie kilku worków, pochowanych jeden w drugi) nie ma. Odradzam ten sposób chowania. Myślałem, że jest on skuteczny, bo był stosowany przeze mnie przez tydzień. No ale jednak... Heh... JAKBYM DORWAŁ TEGO CO MI TO ZROBIŁ, TO BYM CHYBA ZA***AŁ!
|