Jak twierdziłeś, że moge wystąpić w tym fake'u, to nie sądziłem, że w tak fajnej roli

A tu jeden z zabójców. W dodatku duet z Eerionem... Hohoho... choć pewnie i tak oberwiemy po tyłku, choć dla paru minut sławy, warto się poświęcić
Fajne Ci to wychodzi. Bez żadnych wodotrysków osiągasz dobry, solidny efekt, który potrafi przykuć wzrok czytelnika. Bardzo miło mi się czytało/oglądało, nawet pomimo paru błędów w pisowni

Czekam na więcej.