Zobacz pojedynczy post
stary 18-02-2007, 21:56   #121
LarvaExotech
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 14 05 2005

Posty: 253
Domyślny

Zacytuje po prostu post Baldore'a na forum tibia.com

"
Knighci są tacy jacy byli na początku. Nigdy nie zmienili się chociaż troszkę i wszystko byłoby fajnie, gdyby inne profesje nie zmieniały się co update. To co się teraz dzieje jest niedorzeczne. Różnica pomiędzy Knightem i innymi profesjami jest przeogromna. 2 dni temu, zrobiłem test, aby zobaczyć dokładną różnice:

Na początku sprawdziłem mojego Knighta (131, 107/106, sov/mms/dh/mpa/gl/boh) w dwóch miejscach: tomb Tar pit, dla różnorodności potworów, potem hydr:

rezultaty:

Tar pit tomb - średnio 82 punkty życia na runde zadane potworom, 2 bp uhów zużyte, 3000 z loota (- 3000 przychdu), 45k expa.

Hydry - średnio 43 punkty życia na runde, 2 bp uhów zużyte, brak lootu jako że nie byłem w stanie zabić nawet jednej (leczą sie za szybko w porównaniu do moich obrażeń). Użyłem dwóch ice rapierów aby zobaczyć jak to z nimi jest (każdy warty 3k czyli około pół bp sd), pierwszy uderzył za 154, drugi za 83 (sic!).

Wtedy użyłem mojego druida (lvl 44, mlvl 65, crown set, leather boots, ds, ss) w tar pit tomb aby zobaczyć jak mu idzie, używałem exori vis + tempest rod. Poprosiłem mojego przyjaciela (lvl 130 sorcerer ml 75~ Blue robe/gl/sov /mms/dh/boh) aby zasolował hydry dla tego testu:

rezultaty:

Tar pit tomb - średnio 324 punktów życia na runde zadane potworom (2 exori visy na runde!), 7 bp manansów użyte, 3400 loota (-2600 przychodu), 48k expa.

Hydry - zabił tylko 3 dla testu, średnie obrażenia na runde (ciężko policzyć dokładnie, bo numery latały za szybko) około 480 na runde, 1 bp manasów zużyty, średni czas na zabicie jednej hydry - 15 sekund.

Nie testowałem palów, ale z tego co zauważyłem, są one definitywnie bliżej Knightów niż sorców i druidów, ale zmiana many przynajmniej dała im możliwość taniego leczenia się. Niestety ich speary teraz się łamią, to osłabia paladyna.

Test pokazał prostą rzecz: Knight ssie.
Wytrzymałość rycerzy nie jest już tak dobra, jak w dawnych czasach, każdy może być zabity z łatwością, i jako, że knighci zawsze idą w środek bitwy, są najczęściej zabijaną profesją. W PvP solo knight ssie jeszcze bardziej. Nie może zabić nawet postaci z poziomem dwa razy niższym, jeśli goniona osoba założy tarcze i ustawi tryb full def (nawet druid/sorc jeśli ma około 28-30 shieldingu i mms/ds), zresztą, nie może nawet zranic sorca/druida jako że w razie kłopotów zarzucają utani gran hur i są daleko 10 sekund później.

Co mogłoby być poprawione?

Moim zdaniem obrażenia knighta powinny być zwiększone. Nie mówie tu o maksymalnych obrażeniach, te są dobre. Myślę o używaniu lvla aby obliczyć średnie obrażenia, innymi słowy obrażenia byłyby bliższe maxa z kolejnymi awansami na wyższe poziomy. Każdy poziom który knight by zdobył, jego ramy obrażeń byłyby zwiększone, co nie spowodowałoby, że knight jest wiele lepszy, jako, że jego maksymalne obrażenia zawsze byłyby takie same (tylko skille wpływałyby na max obrażenia).

Dlaczego uważam, że tak powinno zostać zrobione?

Po pierwsze, wszystkie inne profesje (z wyjątkiem pallków, mimo, że ignorują one shielding celu) są w o wiele lepszej sytuacji. Magiczne obrażenia, różdżki, zawsze zostają wysokie. Kiedy używasz exori vis, hmm lub sd, nie ma szansy na poff, gwiazdke albo uderzenie za 1 pkt obrażeń. Zawsze zadajesz za 70-100% twoich maksymalnych obrażeń. Knight nigdy nie wie czy poison spider którego on chce uderzyć z sova trzymanego mocną dłonią ze skillem 111 umrze za pierwszym uderzeniem, czy też biedna istota zostanie zagwiazdkowana/zapoofowana (ostatnio biłem poison spidera - najpierw zrobiłem gwiazdke, potem zadałem 6 punktów obrażeń, co spowodowało, że zabiłem go w trzech uderzeniach). Po drugie, nie jest to logiczne? Biegasz szybciej, jesteś większy, silniejszy lvlując. Moge zrozumieć, że siła drzemiąca w skillach jest najważniejsza, ale im silniejszy fizycznie jesteś, tym szybciej możesz machać bronią, mocniejsze są twoje uderzenia i więcej obrażeń możesz zadać
przeciwnikowi.

Tutaj mamy sytuacje w której byłem setki razy. Jest zarazem śmieszna i smutna, ale myślę, że ilustruje nasze problemy właściwie.
Lokacja: Ab'dendriel, depo
Czas: troche czasu po twardych dniach huntów, kiedy zdecydowałem po prostu postać i porozmawiać z przyjaciółmi chwilę.

Noob: Omigosh, omigosh!
Noob: To Baldore! Najlepsze skille na Novie!
Ja: Witam
Noob: Uderz mnie!
Ja: Uderzyć Ciebie?
Noob: Tak, uderz mnie, proszę!
Ja: Ok.

(teraz jest moment stresu. Ok, nie zapomnieć o ringu, full attack, mocno zaciskam dłonie na moim sovie, pare kroków w tył... SZAAARŻAAAAAAA!!!!!)

pofff ..... poffff....
(Cholera! Nie teraz!)

pofff ..... gwiazdka
(chwila ciszy)

Noob: Oszukujesz! Miałeś full def!
Ja: No w sumie to n... oczywiście że miałem! Bawie się tylko!
Noob: Zdjęłem mój eq, pamiętaj o full attack tym razem.
Ja: kk
(grmbl... nigdy nie zapominam! >.< )
(Dobrze, teraz powinno zadziałać! Jest gołym, 22 druidem. Musiał mieć jakiś rare set albo coś. Lecimy! Szaaarżaaaaa!!!)
12 26 8 57 36

(Cholera!!!!! Nie moge dłużej czekać na dobry hit, on już jest na yellowa.. co jeśli teraz hitne dobrze?)

Noob: Przestań sobie robić jaja, wrzuć full attack Baldore, błagam Cię!

(co robić?!?!?! co robić?!?!?! *** )
Ja: Mój dorig, musze dać loga, przykro mi, może innym razem. Baw się dobrze i miłego wieczoru!
(Być może zostawie biednego noobie bez satysfakcji, ale przynajmniej nie sprawie, że pomyśli, że jestem starym gościem z bugiem w statystykach >.< )

<logout>
"

(tłumaczone przezemnie, nie odpowiadam za jakość tłumaczenia)
__________________
Za wypowiedź dziękuje:
Larvus~ >.>

Ostatnio edytowany przez LarvaExotech - 18-02-2007 o 21:59.
LarvaExotech jest offline  

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.