Zacznę od tego że przyznaje racje profesje magiczne mają dużą przewagę z tym że jeżeli patrząc na to z punktu nie mechanicznej gry, a klimatycznego Fantasy to zawsze było tak że waleczni rycerze ratowali księżniczki(to akurat z bajek) walczyli ze smokami i różnymi innymi potężnymi istotami. Palladyni natomiast to królewscy wojownicy (przypisze ich do rycerzy czyli smoki itp). No to teraz magowie ... Zostawiali potężne istoty rycerzom sami natomiast równali się z boskimi istotami, a nawet samymi bogami mądry mag może równać się z boską siłą i nikt nie jest mu wstanie przeszkodzić. Jednak musieli Spędzić dużo czasu nad magicznymi księgami zwojami. No jeżeli podzielić magiczne profesje na druida i maga to mag to co wcześniej natomiast druid to właśnie uleczanie, zmiana w zwierzę, Pomoc zwierząt w walce różne trucizny itp. Powiedzmy że wszystko się zgadza tylko nie palladyn który zawsze jest doskonałym wojownikiem który mistrzowsko włada mieczem jednoręcznym i (nie zdziwcie się) tarczą. Tak tarczą nikt nie może równać się z jego wspaniałą obroną i blokowaniem tarczy ( więc skąd u licha Cip wpadł że to ludziki strzelające lukami i nie noszące tarczy) Zresztą odszedłem od tematu. Zmierzam do tego że w Fantastyce magowie są zawsze lepsi i dla nich przypisane są lepsze istoty wiec z punktu widzenia zagorzałego fana fantastyki i rpg (prawdziwego) uważam że jest w miarę dobrze. Jednak z punktu widzenia gracza w tibie wolałbym żeby magowie niebyli takimi kozakami. Różdżki powiny zostać lecz trzeba by ulepszyć knighta. Dodać mu parę numerków do hitów jakoś zwiększyć plynność ruchów(żeby w walce pvp mógł chociaż dobiec do wroga) palladyn to w ogóle pomyłka powinien dostać tarcze i robić za brokera

.