Powiem wam szcerze kiedyś Tibia strasznie w pływała na moją psychikę
Byłem Newbie i często zaliczałem zgony mojej postaci, denerwując się przytym strasznie i wyładowywać złoźć na ludzi z mojego otoczenia, ale uświadomiłem sobie, żę
TIBIA JEST TYLKO GRĄ to tylko pixelki.I przestałem brać tą gre na poważnie, po prostu zaczełem grać rzadziej w Tibie i stwierdziłem, że teraz gra jest lepsza, i wam radze zrobić to samo.
A teraz do rzeczy
Najbardziej denerwowały mnie, jak wyżej napisałem, zgony.
I przypominam sobie pewną historie kiedy to szczęśliwy postanowiłem zakupić Knight axe, i umówiłem się z gościem, że przyjdę do Kazoordon i tam odbędzie się transakcja...i wiecie co? Miałem w Bp 4k guarden shielda i w łapie Double axe...przy wejściu powitał mnie mój sprzedający i...2 sd i gryzłem ziemie...
A najgorsze jest to, że to był Polak, i właśnie to mnie wkurza ta nieuczciwość w głupich kilku pixelkach...