Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Morii
wojna bedzie ciekawa, u nizaha wiecej ludzi ale w drugiej gildi sami rl prawie ....
zgranie vs mala mieszanka wybuchowa , pytanie kto to lepiej rozegera...
|
Mmm... Tyle, że Tengu słynie ze stosowania różnych 'sztuczek' w celu wygrania wojny. Mam na myśli pingowanie, hackowanie... Poza tym, tengusy mają doskonałe zgranie. U Nizahe za to panuje dyscyplina. Widać kto tam rządzi... Jeżeli Vildingen i Solle wygrają tą wojnę, to życie na Morganie będzie bardzo ciężkie. Nie będzie można sobie już swobodnie poexpić. Zrobią coś na wzór Xereny. Bez znajomości nie przetrwasz. Nizahe ostatnio się uspokoił więc życzę mu wszystkiego najlepszego w tej wojnie
