Trochę dłuższa przerwa na odpoczynek i wracam do gry ;]
Zainspirowany gadkami o tym jakie to magiczne postacie nie są superhiperevul, postanowiłem stworzyć druida.
Niestety, po wbiciu miłej dla oka ilości expa, zabrakło dalszych chęci do gry. Bieganie po rotach koło zapuszczonego na bocie 80EK nie należy do przyjemności.
No to powrót do knighta. Gdzie by tu iść... dworce! Tak czysto z głupot i żeby zarobić trochę kasy na manafluidy. Opłaciło się nieziemsko... nowy osobisty rekord ustanowiony

2,5h expienia.
Wskoczył też, jakże by inaczej, lvl.
A na koniec nowy wystrój chatki
Komentarze mile widziane ^^