Walka. Walka o przetrwanie. Biegniesz, uciekasz, szanse na przeżycie oddalają się coraz bardziej. Wiele byś dał, by znaleźć się w protection zone, jednak jest to niemozliwe. Hmm, czy aby napewno? Czy podczas ucieczki z góry skazany jesteś na śmierć? Nie, nie jesteś

Jest pare sposobów, używanych przez wielu PVP MASTAH, które pomagają wyrwać się z rąk atakującego. Chciałbyś wiedzieć jak? Keep reading then
Zacznijmy od tego, jak to sie robi- jak sie ucieka. Co jest potrzebne podczas ucieczki z sideł łowcy? Hmm, jest pare czynników, które decydują o sukcesie.
Pierwszy-UHy/Manafluidy- bez tego szanse na przeżycie drastycznie spadają
Drugi- szybkość- jest to decydujący czynnik w łapaniu smerfów. Będąc szybkim, poruszając się po właściwej nawierzchni, mozesz zdzialac wiele. Ale o tym dalej
Trzeci- teren, po jakim się poruszasz. Bieganie po bagnie, gdzie prędkość postaci spada parokrotnie nie jest najlepszym pomysłem
Czwarty- ukształtowanie terenu- Czynnik w większości decydujący o sukcesie. O tym dalej
Piąty- no laggs, no freezes. Lepiej nie łapać laggów podczas ucieczki, bo tworzy się w ten sposób problem.
SZÓSTY- jeden z najważniejszych- ZIMNA KREW!!!! Stary, żeby przeżyć, zachowanie spokoju jest PODSTAWĄ. O tym za chwile
No więc zaczynamy
Sprzęt. Sprzęt leczniczy. Taka jakby prywatna apteczka, czyli manafluidy/uhy. W przypadku UHów- nie jest to sprzęt do używania, gdy w zapasie znajdują się jeszcze manafluidy. UHÓW (będąc sorkiem/druidem/pallem) UŻYWAMY TYLKO W PRZYPADKACH KRYTYCZNYCH, TAKICH JAK SKOŃCZONE ZAPASY MANASÓW, DEEP HP. Nie ma sensu używać ich, gdy nie zachodzi taka potrzeba, jednak wielu z nas (właściwie wszyscy) pod wpływem napływających emocji wykonuje niepotrzebne ruchy takie jak wykorzystywanie run leczniczych w momencie, w którym jest to niepotrzebne. A więc- uhy odstawiamy do ostatnich chwil życia, w których są one niezbedne. Czarami spontanicznymi natomiast leczymy się w zaleznosci od sytuacji- gdy gonieni jestesmy przez knighta, spokojnie możemy używać czaru Exura Gran, gdyż nie zasadzi nam on na tyle silnego comba, by zabić nas w jednej turze. Inaczej sprawa wygląda podczas ucieczki przez sorem- tutaj Exura Vita jest bardziej wskazana. A Utamo Vita? Jest to rodzaj ochorny używany głównie podczas Player Killingu, gdyż na te pare cennych sekund pozwala nam skupić się na atakowaniu bez martwienia o exhaused na czar leczniczy. Tyle.
Będąc szybkim, gra się przyjemniej. Będąc szybkim, expi się szybciej. BEDĄC SZYBKIM, UCIEKA SIE EFEKTYWNIEJ. Nie trzeba dodawać, że zawodnicy walczący o tibiarskie życie powinni być szybcy- wspomagani chociażby przez tzw. ,,szypkie buty" , czyli Boots of Haste. Trzeba też wiedzieć, po jakich nawierzchniach ucieka się najlepiej- PO GŁADKICH PODŁOŻACH TEMPO BIEGU WZRASTA. Atakującego co prawda też, jednak to my decydujemy, w którą stronę pobiegniemy, zyskując w ten sposób przewagę. Poza tym, jeśli mamy większy lvl od atakującego (co zdarza się ostatnio często- to niższe lvle rządzą w pefałpe), możemy uciec poza ekran łowcy, uniemożliwiając mu tym samym atakowanie. Na tym się skupiamy- BIEGANIE PO SZYBKICH PODŁOŻACH.
Nie możemy jednak biegać i biegać w nieskończoność, gdyż jest to tylko ułatwianie atakującemu zadania- nasze zapasy w końcu się skończą. Co więc zrobić? WYKORZYSTAĆ ,,SZYBKOŚCIEŻKI” DO DOTARCIA DO MIEJSC O RÓŻNYCH WYSOKOŚCIACH N.P.M.- mam tu na myśli różne poziomy up-down, coś na wzór ankrahmun. Jest to praktycznie NAJLEPSZA taktyka- system ,,UP-DOWN”, jeśli wyćwiczymy go, stajemy się prawie niepokonani- przykładem jest Wizav

.
Nie każdy jednak mieszka w ank, przez co nie każdy ma dostęp do piramid. Jak to rozegrać na zwyklym landzie? Hmm, jest to możliwe

- byliście kiedyś na zamku w Ab’Dendriel? Wyjscie z podziemi zamku na jego parter, gdzie znajduje się kolejna drabinka, na drugi poziom, potem drabinka na wieżę z mino archerem- wierzcie, tym sposobem, uciekając przed jedna osobą, można zdziałać cuda- kiedys przez 15 minut 3małem się na 10 hp, jednak w koncu mnie dopadł

Nie będę wymienial każdej miejscówy z takim ukształtowaniem, bo jest ich tysiące na free acc- każdy znajdzie jakąś dla siebie, pozostaje inwencja twórcza
Teraz kwestia, która jest niezależna od nas- laggs, freezes- tutaj krótko- lepiej, żeby ich nie było
No i doszliśmy do momentu decydującego
Zastanawiales się kiedys, jak to się dzieje, ze 70 master sork może zejsc przez 40 druida/sora?? Wydaje się to niemożliwe, jednak wiele osób dokonuje tego, na dodatek podczas kilkusekundowych akcji. Jak to się dzieje, że h lvl nie jest w stanie w takiej sytuacji nic zrobic? To proste- zawodnicy podstawieni ,,pod ścianą” SRAJĄ ze strachu. To jest powód, nie ich ,,noobostwo”, bo w koncu mają ten lvl, jednak w decydującej sytuacji strach paraliżuje ich ruchy. Dlatego wlasnie 70 % akcji to akcje typu ,,one-attack-action”- w takich sytuacjach playa przeżywa największy szok, dopiero po otrząśnięciu jest w stanie coś zdziałać- niewiele co prawda, ale zawsze. Są oczywiście ludzie, którzy swoimi postaciami 30 albo 35 druid są w stanie zabijac postacie 40 + sork, 50 + knight/pall podczas otwartej walki, ale to jest już tzw. PRO
Anyway, podczas zaskoku dąż do złapania oddechu- mowie tutaj o momencie, w którym, w przypadku jakiegoś comba, skończy się napalm, przez co będziesz w stanie odetchnąć chociaż na chwile- wtedy zaczynasz myśleć, a nie bać się. Jest to o tyle ratujący dupe sposób, że, po nieudanym pierwszym ataku, łowcy słabnie jego zapał, przez co staje się, przynajmniej teoretycznie, mniej groźny.
Jest jeszcze jedno- inicjatywa. Jest to technika zaporzyczona z realu - gdy ktoś cię atakuje, łatwiej mu to przychodzi, gdy jedynym, co robisz, to próba ucieczki. Przejmij inicjatywe. Pokaż swoje umiejętności, siłe swojej postaci. Wiele osób w ten sposób zmienia przebiega walki
Więcej nie powiem, gdyż w waszym interesie jest wymyślenie swoich własnych taktyk na ucieczkę. Mam nadzieje, ze mimo wszystko da to troche do myślenia uciekającym
Bo przecież o to chodzi- trzeba sobie pomagać
Pozdr