Za czasów tibii 7.4 wybrałem się z kumplem do Thais. Oczywiście dla nas było to kiedyś Thias

, on mówi że zna droge. No dobra idziemy, przeszliśmy przez dwarf bridge, idziemy dalej jestesmy kolo chatki listonosza i nagle 3 huntery wyskakują xD. Uciekamy, ja zdolalem uciec, ale on nie xD. Potem mi pisze na priv idz po moje rzeczy. Mówie no dobra, zawrcam i mnie tez ubily xD. Albo inna historia ten sam ziom zrobil se sorca. Wbil se 10 lvl i idzie kupic hmm i chce robic runy. Ale widzi ze mu sie mana nie laduje >.< i sie wkurzyl dal mi pasy ja wchodze i u mnie tez sie nie ladowala a byl full i mial 10 meatow xD. Stare dobre czasy... ehhhh....