Hehehe...przeczytalem wszystkie historyjki i odrazu przypomnialy mi sie moje poczatki w Tibii...
Oczywiscie nigdy nie zapomne dumy gdy osignalem magiczny 8 lvl i przeszedlem na maina oraz mojego wielkiego przerazenia gdy pierwszy raz zobaczylem Thais (do tego miasta przeszedlem). Nie wiem czemu ale nikogo wtedy nie bylo w calym miescie...byla noc...puste miasto i ja na srodku

Tak sie balem ze gdy tylko znalazlem (nie wiem jak to mi sie udalo) depo to siedzialem tam az kumpel po mnie nie przyszedl...
Historia ktora najbardziej zapamietalem to moj pierwszy kontakt z hunterem

Expie sobie spokojnie z kumplem kolo kazo...zatrzymujemy sie przy rzeczce aby rybek nalowic a tu nagle zza ekranu strzala i w kumpla...po chwili dead. Nagle pojawia sie w ekranie hunter a ja caly przerazony (rece mi lataly ze hej) uciekam i krzycze HUNTER IS PK!!! buhahaha...nigdy tego nie zapomne...caly rozstrzesiony zaczynam pisac do kumpli ze jakis pk chce nas zabic...tak sie wydzieralem na kanale ze wszyscy ludzie ktorych wtedy znalem przylecieli do mnie aby mi pomoc w walce...jak zobaczyli tego WIELKIEGO PK to przez 3 dni sie pozniej ze mnie smiali... LOL
Az lezka sie w oku zakrecila...
P.S. Zawsze na pocieszenie mialem ze nie tylko ja sie na to nabralem.
