Ja pamiętam swój pierwszy raz....... (na mainie). Byłem druidem, nic nie wiedzialem. Ide sobie widze jakiegos goscia to go pach i mi wyskakuje skull, a ja maysle co zlego zrobilem. Zaczołem uciekać, ale dupa 5 ciasow od 47 levela i dead, Cale miasto mnie gonilo.

A pamiętam też pierwszego pk. Pierwszy raz w tibie sobie gram. I na raty pod ziemia. Miałem czerwone hp i jakis ch.. mnie blokowal. Ja sie dziwilem czemu. A taki z tego morał mamy ze sie trzeba słuchać mamy (Która wmawiała mi że to brutalna gra hahahaha)