Ten szalony bieg paladynem na 13 lvl z Troll Caves kolo Thais do swiatyni po walce se skorpionem... padlem po powiedzeniu "hi"
Jak to kolezanka postanowila mi zrobic kawal z 1 hp po przywitaniu sie z Marvikiem.... niestety pech chcial ze byla drobna zmiana od jej ostatniej wizyty i zostalo jej troche mniej niz 1 hp (pierwsza osoba ktora zginela ze mna).
Na przed ostatnim save jak mnie chciala zabic grupka ~8 osob, wszyscy z wyzszym lvl, niektozy po 2 razy taki jak moj... jednak to prawda co mowia ze dopuki knight ma UH to go ciezko zabic (dali sobie spokoj po 20 minutach... a ja mialem jeszcze 2/3 z 20 BP UH).
__________________
To juz koniec i nie bedzie wiecej.
|