no to tak... ja z kolegą byliśmy na desercie pare razy... za 1 razem obaj delikwenci sie logneli(ja byłem pall 24 kumpel sorc 27). czekaliśmy 1h, poszliśmy popekować w kopalni. nagle knight sie lognol, jak go spotkaliśmy (kumpel postawił 2 zerki) to gościu nawet sie nie zorientował i leżał... to był JEDYNY raz(na 10 zabitych osób) kiedy spadło z kogoś 10k

lepiej dajcie spokuj z pk na desercie, chyba że zamierzacie lać palladynów. a czemu? bo wszyscy inni(poza tym knightem^^) daląj kase na miejsce strzał... więc bicie kogokolwiek innego nie ma sensu... a taktyki nie ma prawie żadnej, my podchodziliśmy do schodo, a jak ofiary próbowały wyjść po wzięciu nagrody to dostawały combo sd+zerk+bolt+hmm i leżą. i tyle^^