Oto moja historia:
Poszedłem raz moim dawnym Paladynem (28 lvl) na deserta za 1k.
Ludzie byli spoko. No więc idziemy. Jak już zaszliśmy do pokoju gdzie bylo trzeba wyłożyć itemy do tych czar to spotkaliśmy drugą ekipę na deserta. Oni nam powiedzieli, żebyśmy pierwsi zrobili. Tak więc nie świadomie zostaliśmy teleportowani do pokoju z nagrodami. Koleś dał mi kasę za zmarnowany czas i tu już miałem po schodkach wychodzić jak nagle czterech "nowych" wlogowało się do pokoju. Ja na szczęście w pore zareagowałem i dałem loga. Wszedlem za 5 minut patrzę... a tu już 1 człowiek padł z naszej drużyny. Wyszedłem po schodkach a tu leżało ciało drugiego. Pisałem do trzeciego to mówil ze sie uratowal bo miał przy sobie bp UHów

. Tak więc to jest jeden z moich "hard" desertów

. Teraz zmieniłem serwery na non-pvp i już się nie boję jak idę na deserta

.