Atakowanie to największy idiotyzm w takiej sytuacji (przynajmniej jeżeli chcesz trochę pożyć), oczywiste jest że nawet jeżeli jakimś cudem zabijesz jednego z przeciwników (chociaż musiałby być niezłym noobem), to i tak pozostali mogą cię dalej klepac, a ty nawet do PZ nie zwiejesz. Jedyna rada to uciekać; jesli np. blokują ci w OF drogi ucieczki jakimiś wallami albo cuś, to trzeba biegać dość chaotycznie żeby się koncentrowali na blokowaniu i atakowaniu, a gdy droga się otworzy szybko biec. Up & down pomaga, ale i tak nie przybliża cię do PZ, a mimo wszystko marnuje trochę UH - stosować należy głównie wtedy, gdy nie masz w danej chwili żadnej innej drogi ominięcia combosa. Knightem nie odetniesz się żadnym m wallem, więc pozostaje tylko uciekać i mieć nadzieję że starczy UHów. Takie życie rycerza.
@up
Pierwszy był >.<
__________________
Kavari es, lar agrunea venir Akharlen!
~~~~
Ostatnio edytowany przez Cadonis - 13-03-2007 o 20:55.
|