Klontwa huntera.
Pamiętam jak kiedyś moją pierwszą postacią na Amerze szłam, i nagle dorwał mnie hunter - zabił mnie chyba 3-4 strzałami. Później mówiłam, że tam jest PK i mnie zabił - nOOb byłam - newbie nie wiedziałam, że to Hunter tylko Pk. Hyh.
Albo Poszłam moim paladynem na huntera kiedyś. No i na czerwonym hp mnie zabił. Więc poszłam jeszcze raz - jak był na czerwonym hp to go dobiję. No ale się tak nie stało - bo nie zauważyłam że strzał nie mam. I znowusz You are dead. I wypadło mi moje p-armor. Powiedziałam, że nie podaruję. No i poszłam dobić drania, i zgadnijcie jak się to skończyło. No... zabił mnie 3-ci raz. Postanowiłam dać sobie spokój. Później koleś taki co go dobił przyniósł mi moje rzeczy.
|