co do ostatniego to racjia..jedyne co mieliu podobne to włucznie XD
a ci ninja to teżdziwna sprawa..niby jako najemnicy, ale cesarzowie sami budowali im Dojo, opłacali mistrzów. Ninja byli bardziej..huh, tajną bronią?
a co do pojedynku, to jeżeli byłby czysty to będzie jak ja powiedziałem
(samuraj zazwyczaj był bardziej wytrenowany niż rycerz, i jego cała nauka duchowa polegała na nauce władaniem miecza[no może nie cała{raczej na pewno niż może}],a uprzednio to był łuk..ktoś wyżej chyba opisał jak się to nazywało)
no, ale jak to bywa w walce na śmierć i życie, każdy sposób jest dobry, i ryceż z pewnością by kopał i się rzucał na biednego japończyka w tej jego drobnej zbroji.