A nie uważacie, że widząc odnośnik do angielskiej strony, który oczywiście nie działa można uznać jedną z tych rzeczy:
- Jesteście lamerami, którzy nie wpadli na pomysł sprawdzenia czy przypadkiem na nowym layoucie nie ma takiego linku...
- Olewacie nas i macie gdzieś, że ktoś sobie kliknie na ten link.