System of down, Rammstein (ściślej mój brat, ale też niezłe), The Cranberries - Zombie, Evanescence, Coldplay - Clocks itp. Nie przeszkadzają mi piosenki dinozaurów rocka(no cóż jak to były moje kołysanki i mam z tym styczność nie dziwota

). Czasami puszcze coś melancholijnego. Gdy wyłączony komputer to słucham radia, ale unikam piosenek takich, takich... okropnie strasznych dla mnie. No cóż o gustach się nie dyskutuję.