Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Bielenda
@up
Wojna to wojna ma swoje zasady 
Jak nie chcecie sie lac np kolo Thais to mozesz isc expic ^^
Wprawdzie na Kyrze juz nie gram, ale mam tam troche kasy i tak sie zastanawiam czy nie zrobic takiegos czegos zeby na Kyrze pojawili sie "Lowcy Nagród" i mam prosbe ile musialbym dac za smierc Xoloriana ?? Kolesia nie trawie poprostu, za to ze jest niegodny zaufania ;> i zalazl mi za skore juz dawno temu.
Przykloadowo
za zabicie Xoloriana daje 200k i czy to duzo. Prosze o opinie  Jaka to powinna byc suma, tylko tak zeby sie sam dla kaski nie zbil 
|
Widocznie mu podpadles z czyms,,, nie bede wnikal z czym, Twoja sprawa.
I to raczej Ty mu zalazles za skore a nie odwrotnie.
Xolorian nie godny zaufania?
Caly czas trzyma sie z pewnymi osobami i im jest naprawde oddany i odwrotnie; mozna na niego liczyc w kazdej sytuacji, a to ze wiw bylo slepe,,, ze chcialo za wszelka cene miec go w swoich szeregach, to juz nie jego wina... Wojna kieruje sie swoimi zasadami.
Dziwne sa wypowiedzi niektorych, a raczej wypominanie - ze my czekalismy, wy uciekaliscie, wy niechcieliscie,, itd. wojna to wojna i to ona pisze scenariusze. Mozna o tym mowic ale nie w sposob jak to niektorzy tutaj przedstawiaja (fakt uprawiaja propagande, to tez jedna z czesci wojny-ale ona czesto falszuje stan rzeczy).
Odnosnie pvp Xoloriana - wspominano a raczej wysmiewano sie ze umie on tylko zmieniac ssa - to tez sztuka, dzieki ktorej nie pada.. A jakie ma pvp mozna zobaczyc na filmikach, fakt mial pare wpadek ale nikt nie jest nie omylny.. robi sie pare bledow ale liczy sie caloksztalt.
Mam nadzieje ze NF wygra, bo wizja WiWu ktory jest przy wladzy jest naprawde przerazajaca. I wiem ze Ci co sa za WiW tak samo sadza o NF, to zrozumiale.
Wiadomo ze kazdy bedzie trzymal strone tam gdzie ma znajomych lub gdzie widzi sie szanse dla siebie po wzglednym zwyciestwie, itd.
Ale jesli juz ktos sie tu wypowiada to niech robi to w sposob kulturalny, zeby jego post to nie byl jakis zlepek przeklenstw lub cos podobnego.
Powodzenia w wojnie dla obu stron - niech wygra lepszy.