Cytuj:
Ty mi nie mow co jest na 300 lvl MS jak nawet nie ma 300 ms na tibi
|
Równać należy do góry bo na pewno za niedlugo bedzie taki ms a grało nim sie bedzie podobnie jak na 280 tylko wieksza sila czarów. Jakos nie zauwazylem zeby lvle ludzi stawaly sie coraz mniejsze... W dzisiejszych czasach 300 lvl to sprawa 2 lat intensywnego expienia po 4-5 godzin dziennie średnio.

Jestem pewny ze za 10 lat będą tu latały i 400 i 450 lvle jesli cipsoft nad tym nie zapanuje. (czyt. nie osłabi potencjału profesji magicznych) Obecnie jedynym czynnikiem ograniczającym expienie jest prędkość spawnu bo postacie magiczne są tak silne że kładą demony na mniej niż 10 ciosów na lvlu 200-300. Niestety cipsoft tego nie przemyślał i na niektórych questach jest tak zalosnie szybki spawn ze gra przypomina pykanie SD/UE co 0,5 s na open tibia...
Cytuj:
Tak napewno ziom zaczyna grac OK ZAcZYNAMY JA TUTJABEDE MIEC 450 LVL WIEC ROBIE SORCA jak druidem jest latwiej po drodze to po co pod gore ?
|
Moja przygoda z Tibią wyglada tak:
1. Sorcerer bo lubilem ta profesja z innych gier mmorpg, doszedlem z wielkim bólem do 20 lvl i dałem sobie spokój bo nudzilo mnie zabijanie rotów z warhammera
2. Knight bo jego hity w przeciwieństwie do sorca wydawały mi sie takie olbrzymie (rozumowałem wtedy jak typowy newb który nie dostrzega tego ze sila ataku wrecz nie rosnie wraz z lvl), osiagnalem bodajze lvl 35 i skille okolo 75 i zrezygnowalem bo znudzilo mnie bicie soldierow podczas gdy kumple magi i pale bili guardy
3. Paladin bo imponowalo mi ze na 10 lvl moze expic na guardach i wali mocniej niz moj 35 lvl knight ze skillami 75/75, dobilem 20 lvl i zrezygnowalem bo slaby internet powodowal ciagle dedy mojej postaci
4. Druid - tym razem doszedlem do 30 lvl ale roty mimo wszystko mi sie znudzily bo nie widzialem perspektywy dalszej gry bez pacca
5. Moja obecna postać po tym jak już się nauczyłem grać i dostrzegłem parę rzeczy ktorych wcześniej nie dostrzegałem a mianowicie glownie to ze sila magii rosnie wraz z lvl a sila ataku wrecz i z dystansu niestety nie, kupilem pacca i moim priorytetem bylo wybicie sie na serwerze osiagajac 50 lvl (przed wandami to byl sukces)
Teraz kiedy juz gram w tibie od 3 lat widze ze nie zrobilem bledu bo kazdy kolejny update coraz bardziej niszczy konkurentow dla maga, a ostatnio jak jest wojna na moim swiecie to sobie pykam palem i calkiem fajnie idzie - w 2 tygodnie lekkiego expienia po 1-2h dziennie wbilem 29 (prawie 30) lvl, skille 60/33 a eq mam scale armor bo mi lepsze niepotrzebne wiec po dedzie trace max 1k co jest wielkim atutem tej profesji.
Wniosek z tego taki ze swoja pierwsza postac nie robimy z mysla o 50+ lvl, ale kolejną (przewaznie 4-5) juz tak.