Jako, że mieszkam na 10 piętrze, z samego rana, jak rodzice wstali, napisałem kartkę, że mam dość tego marnego życia i, że ich bardzo kocham, położyłem ją na biurku, otworzyłem okno i schowałem się w szafie. Jak mama weszła do pokoju, przerażona zawołała ojca, a ten jak gdyby nigdy nic otworzył szafę i powiedział, że stare jak świat :<
|