GMowie zawsze się obijali i będą obijać, przynajmniej niektórzy to robią, bo dostali GMa i już są kimś.
Dzieci grają, a jak jest taki 10 latek w szkole usłyszy "Ja nabiłem dzisiaj 10 lvl!" pomyśli, że on też może... i tak on gra on powie i gra reszta... :s
Polacy to nooby każdy to wie, nie chce mówić, że ja jestem mega super hiper power,aż zabraknie mi co pisać pgerem ale widze co się dzieje, na Tibi(Szacunek dla innych <-mój temat)
boterzy zawsze byli, są, będą możemy ich tylko tempić lub starać się by szanowni mr. GMowie się tym zajeli(widziałem bota 19 lvl na wolfach na rooku gdy łaziłem bezczynnie po noob charach -.-').
Co do przyjaciela, który wbije Ci nóż w plecy, zgadzam się w 100% znam to z doświadczenia nie tyle co swojego ale ziomka.
A co do poznawania kogoś w Tibi, to nie problem, problemem jest znaleść kogoś kto będzie zaufany itp.
Wiem, że się rozpisałem i moja ortografia oraz składnia pozostawia wiele do życzenia ale temat wydaje mi się poruszać poważny temat dlatego chciałem się wypowiedzieć :-).
Dziękuję.
Alek.
|