Nie chodzi mi tu o to, by ścigać "hackerów" z drugiego końca świata. Ktoś zapomniał, że tworząc ten temat, opierałem się na lame-hackingu poprzez wrzucanie na forum linków do keyloggerów czy innych programów.
Powtarzam poraz kolejny: w większości przypadków i tak sprawa zostałaby umoż(rz?)ona, ale większość takich bałwanów, to osoby niepełnoletnie - sądzę, że sam strach przed rozprawą i konsekwencjami oraz gniewem rodziców byłby dostateczną karą.
Mówię to jako 14-latek (tak, mam tyle lat i jeśli ktoś uważa, że z tego powodu nie powinno się traktować mojego pomysłu i konkluzji poważnie to pozostawię to bez komentarza) i potrafię sobie wyobrazić taką sytuację.
|