Temat: tragedia...
Zobacz pojedynczy post
stary 02-10-2004, 23:57   #1
Arrasekt
Użytkownik Forum
 
Arrasekt's Avatar
 
Data dołączenia: 08 07 2004

Posty: 89
Smutny tragedia...

dzisiaj, jak i w inne dni wypuściłem mojego kota na dwór. Po około 30 miutach widze przez okno jak coś sie dosłownie (czołga) po ziemi w kierunku mojeog domu. Gdy wyszedłem zobaczyć co to.... to był moj kot ze zlamanym krengoslupem i lewa tylnia noga..... wziołem go do domu, położyłem w korytarzu, a on padł i sapał, jak by miał zaraz zdechnąć. Zrobiłem mu okład z jednego leku na znieczulenie, a on miał pyszczek otwarty, oczy w góre i się na mnie patrzył... przytuliłem go, łzy mi poleciały, zaczołem się modlić aby przeżył. teraz gdy pisze ten post leży sobie w kuchni i sapie, a co dalej będzie, to nie wiem... Dosłownie niektórzy ludzie nie mają serca, najprawdopodoniej kopną go jakiś pijak, młodzieniec ( jest godzina 24-00 ) .
__________________
Screeny nowego silver mace questu! TUTAJ !!
Arrasekt jest offline  

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.