Zobacz pojedynczy post
stary 04-04-2007, 17:01   #76
Martinesz
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 12 07 2005
Lokacja: EASTSIDERS
Wiek: 34

Posty: 409
Stan: Zbanowany
Imię: Zbigniew~
Profesja: Elder Druid
Gildia: Sorrow
Świat: Pandoria
Poziom: 140
Poziom mag.: 72
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gesior Pokaż post
Zalezy od wytrwalosci
Jakby mieli TS/Ventrilo i potrafili sobie cokolwiek wytlumaczyc, a nie tylko expic i TS uzywac chyba dla jaj, bo glownie to chyba gadaja o tym gdzie uciekac oraz gdzie czeka na nich najblizszy demon
On by pobiegal z godzine po pustyni. Wypil troche manasow, a koledzy z Dusk~ powinni mu zrobic trapa takiego, ze on wbiega, a droge blokuje 50 noob charow gosci z Dusk~ i ich kolegow. Vision nie zabije 50 noob charow w 2 minuty. Wali exit nawet i go nie ma po chwili jesli nikogo nie bil, a jak bil to po 2 minutach. Zanim Vision sie kapnie co jest grane i rozstawi sie po calej pustyni pojedynczo.. zreszta jak Taifun by dorwal kogos ze skullem kto stoi sam to by go zdjal w 5-10 sekund z Wave :>
Oczywiscie ich TAJNY plan ucieczki do tomba sie nie powiodl. Glownie chyba dlatego, ze z tomba nie bylo drugiego wyjscia

O co chodzi z tymi charami duskow gosciowi /\ ?


jak wyzywasz na opena, to wiadomo, że musisz mieć jakiś plan...

wielki taktyku wbij przynajmniej 80 lv, a nie chwalisz się, że zabijasz swoim charem większe lv. wojna, a zwykłe pkowanie, to coś innego. kiedy pekujesz działasz z zaskoczenia, a jak idziesz na open battle to nigdy nie wiesz, co się stanie, musisz określić wraz z kumplami szczegółowy plan. może i używają ventrilo, jednak powinna być jedna osoba, która by dowodziła, bo tak gówno wyjdzie, jak jape drą po kolei 15 osob. pewnie próbowali dzisiaj testować bota z seleny, ale o czymś zapomnieli ; o

i last kłeszczyn: brałeś kiedyś udział w jakiejś wojnie?

ja propnuje żebyś założył temat oddzielny i pisał o swoich dokonaniach, najlepiej nagrywaj filmiki, zostaniesz sławny!

gdzie dostane twój autograf?
__________________
)
Martinesz jest offline   Odpowiedz z Cytatem