Dzisiaj się przyczepiłem do pożaru, który nic nie zrobił przez godzinę

a ziomy go nawet nie gasiły.
Tutaj zaś wlewa się woda do doku a nawet kałuży nie ma i nikt nie reaguje.
Z porównaniem z Zemstą Beholdera ten fake jest słaby. Tamten miał moc i gdyby nie literówki byłby genialny. Czasami krótki wiersz ma wiekszą moc niż dzieło o tysiąca stronnicach.
Tak żeby nie mówić, że ja myślę, że to dno. Graficznie jest bardzo dobrze a wręcz super jak na poziom forum. Ale fabuła mnie nie kręci tak jak ZB.
