Oto wypowiedź jednego z moderatorów na forum.tibia.org.pl:
Cytuj:
Przed "hackiem" to nie chroni w najmniejszym stopniu:
1. Większość "profesjonalnych" keylogów pod tibię zczytuje watrości bezpośrednio z pamięci procesu - przeglądanie codziennych logów z kilkuset zainfekowanych kompów to by była masakra.
2. "komercyjne" keylogi, czyli druga pod względem popularności grupa używa sztuczek które omijają "wirtualne klawiatury" - ukryty własny sterownik klawiatury pośredniczący , API hooki, screen logi itp...
|