beuheuhe ta wojna jest smieszna... stalem na lawce z pewnym magiem grzesiem którego poznalem przy depo i jescze jednym kolesiem
hehehe legendarny pogromca romiego low lvl biegal kolonas i cieszyl batona ( hajl ! )
nagle jakis noob podbil do nas i "walczycie czy jestescie baby" bauhauhaha po czym zostal wysmiany
sam byl tak zażartym wojownikiem ze włóczył sie kazdemu za dupa.. blokowal... a do tego mosehiru i sneakz któzy biegali obok wy*******ili z dobre 30 czy 40 czaszek.... no cóz.. a polacy dalej dawali waleczne okrzyki.. niestety zaden nie umial ich zabic.... trudne jest umicie go w pojedynke ew 2.... gdy reszta stoi i sie patrzy.....
po czym chwala sie wszystkim "a walczylem z takim walczylem z takim.. juz byl na redzieprawie deda mial.." bauhaua a kiedy ma sie uhac?? po 1 strzale??
wstyd mi za wiekrzosc walczących... zgrajcie sie jakos... a jak juz zucacie czary typu gfb to badzcie moze lepiej w party... bo smiac mi sie chce jak lapiecie czaszki za to ze swoich lejecie.. po czym po paru sekundach dead...
nie wiem czy mozna wozic sie takim "zwyciestwem" ,szczegolnie jesli biegnac przez carlin widzialem jak polak tlukl polaka.. bo skula mial.. i byl pk.. bo go trafil z hmm'a.... bo mial takiego aima... ze poprostu zeznął sie.. LOOOL ehhh wiec na takie podejscie brakuje mi słów...
2 szwedów nawet na nie wysokich LVL'ach wytłukło połowe polaczków ... czy to powód do dumy ?szkoda ze zabili nitei
filmik krecil eheh
jak to czytasz wrzuc go czy cos
