Jestem za legalizacja trawki.
Duzego uszczerbku w zdrowiu ona nie robi, a wlasciwe z niej korzystanie poprawia status zdrowia i jest "niemalze nieszkodliwa".
Czemu niby bysmy nie mieli jej legalizowac? Bo Giertych tak powiedzial? Bo zrobila z Holandi grupe dragmasterow?
Panstwo sadzac po przepisie g0wno wiedzialo o szkodliwosci tej uzywki.
Spytacie sie mnie "a dlaczego papierosy sa legalne jezeli sa bardziej szkoldiwe?".
Otoz dlatego, ze wiekszosc spoleczenstwa palila papierosy i glupstwem bylo by tego im zabranianie.
Holandia zaczela od legalizacji trawki i skonczyla marnie. Jednak same uzywki nie wykluczaja faktu iz nie przez trawke spadla na dol lecz przez zla kontrole nad tymi uzywkami.
Nie chce by trawka byla calkowicie zlegalizowana. Chce tylko by panstwo na tym zarobilo i mialo lepsze ulice. (chyba)
Sam oczywiscie nie biore uzywek jednak nie rozumiem czemu bysmy mieli nie legalizowac i ograniczac tych slabszych rzeczy? Dzieki temu spoleczenstwo siegnelo by po to, a papierosy ktore zabily setki istnien zostaly by odrzucone na bok.
P.S
Chce dodac jeszcze, ze ten nalog jeszcze nikogo nie usmiercil mimo tak dlugiego istnienia.
The end
Zakazany owoc ciagnie.
Ostatnio edytowany przez Honasolo - 07-04-2007 o 20:01.
|