Na początek proponuję obejrzeć to:
Czy gdyby nie tamte 63 dni chwały, żylibyśmy w wolnym kraju? Czy tamci ludzie mogli sobie zadawać pytanie, czy warto być patriotą? Przecież, Niemcy z jednej strony, Rosjanie z drugiej - jaka przyszłość nas czeka.
Rząd się zmieni za kilka lat, a my będziemy żyli dalej. A z myśleniem, że teraz jest bagno w polityce i mam swój kraj w dupie to się daleko nie zajdzie. To od nas zależy przyszłość kraju. Bo za kilkanaście lat to nasze pokolenie będzie rządziło. Wtedy MY będziemy decydowali co dalej. A jak jeden przyjdzie i powie - Polske mam w dupię, inny - róbta co chceta to kraj na prawdę popadnie w kryzys. I na kogo wtedy zwalimy winę? Na siebie samych?