[Shiantis]

Oryginalnie napisane przez Ofiarazhackowania

Ja spotkałem nooba przy wyjsciu z miasta.Zakumplowałem sie z nim, takie tam.Ja mialem 16 lev on 8 lev i poszlismy na roty.On weszedł do jednej dziury ja do drugiej.Potem powiedział aby przyszedł do niego bo ropa nie ma.Spytałem się czy mam do ropnąć,a on na to;a co to?Miał red hp i przyszedł carior i zabił nooba a ja mialem duzo kasy.

Pozdro!

I przepraszam, w czym ta osoba była noobem?
To że nie wiedziała co to znaczy "ropnąć" wcale nie świadczy o tym, mogła być po prostu nowym graczem (newbem) a to jest różnica. I skoro się z nim zakumplowałeś to powinieneś mu pomóc a nie cieszyć się z tego że qmpel dednął a Ty masz więcej kasy. Z Twojego opowiadania wynika, że to właśnie Ty jesteś noobem, nie on.

A żeby nie było offtopa to opowiem historyjkę, w której właśnie osobnik podobny do Ofiaryzhackowania wrobił mnie, gdy zaczynałam dopiero grać. Miałam już bodajże 7 lvl, nie znając jeszcze na tibia.pl działu "Tarcze" podeszłam do gościa i się zapytałam jak się nazywa najlepsza tarcza na rooku, w którą właśnie chciałam zainwestować. Na to ten odpowiedział, że Crown Shield i tym oto sposobem chodziłam po rooku wołając "Buy Crown Shield" a wszyscy się ze mnie śmiali xD na szczęście znajomi zdołali mnie w porę wyprowadzić z błędu .
Może gościu nawet nie był noobem tylko chciał sobie pożartować ale do dzisiaj się z tego śmieję przynajmniej nauczyłam się liczyć tylko na siebie (i na tibia.pl )