Zobacz pojedynczy post
stary 10-04-2007, 11:36   #274
Iron'knight
Użytkownik Forum
 
Iron'knight's Avatar
 
Data dołączenia: 10 12 2006
Lokacja: Rawa Mazowiecka _/
Wiek: 32

Posty: 454
Stan: Aktywny Gracz
Profesja: Knight
Świat: Aurea
Poziom: 48
Skille: slabe
Poziom mag.: 5
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez avenmanti Pokaż post
Tripida Master Sorcerer +14,507,378
Seromontis Elite Knight +9,804,052
Reszta nie pguje a te 5M to przepasc w szybkosci expienia na tym poziomie.

Ale nie w tym problem ze knight expi troche wolniej bo tak naprawde malo komu to przeszkadza. Prawdziwe wady knighta ktore ludziom (a przynajmniej mi) przeszkadzaja w zabawie to:
1. knight jest najgorszy w solowaniu potworów (jak coś się szybko leczy to knight musi wolac pomoc >.>)
2. knight jest najgorszy w huntowaniu potworów (0 expa i przeważnie denny loot, czasem nawet waste >.>)
3. knight expiac solo ma mega powah giga super W-A-S-T-E na mocnych potworach co w efekcie wyklucza mu mase miejscowek i zostają g*wna typu zolwie
4. przygotowanie postaci do ciekawej gry zajmuje mu najwiecej (inne profesje juz od 33 lvl moga calkiem dobrze sie bawic a knight nie dosc ze musi wbic ten lvl to jeszcze wytrenowac skille przez 200+ godzin >.>)
5. najmniejszy wybór miejscówek do expienia spowodowany sytuacją z punktu 3
6. Dla początkującego gracza jest to wbrew ogólnie panującej opinii najbardziej odrażająca i zniechęcająca profesja (ew. druga po paladynie ktorego takze nooby nie potrafia okiełznać) w czasie kiedy chodza po jaskinii i widza hity sorcow z rozdzek w porownaniu ze swoimi (efekt: populacja knightow drastycznie maleje)

Mówcie co chcecie ale ja to pisze z wlasnego doswiadczenia. Najbardziej mi przeszkadza w grze knightem to ze jest ciotą na mocnych potworach i g*wno im robi. Mniej mi przeszkadza to ze wolno expi chociaz na pewno nie jest to przyjemne >.>

Grajac knightem NIE czujesz ze jestes coraz lepszy bo mimo nowych lvli caly czas bijesz z broni tak samo i to jest wkur*iające i bezsensowne.


done/done/nie bo tam nie bedzie takiej polewy z dzieci neo jak tutaj
Pokazałeś klase.
Knightowi zostają gówna jak zolwie? Wątpie żeby było to gorsze w expie i kasie niż jakies jak dla sorca dragi (tam musisz co chwila latac po manasy).

Widziales kiedys jak sorc robi np. DHQ solo? A widziałes jak robi Knight? Wprawdzie to nie ma najmniejszego sensu, tak samo jak expienie knighem na jakis mocnych potworach. Ale sorc co chwila sie musiał na DHQ uhac na red, zastawiac m wallem itp.

Oprócz żołwi są też małpy, lizardy itp.
ty chyba nigdy nie grałes knightem, ja widze po Twoich postach.

Ahh bym zapomniał dodać. PVP - sorc pada na wojnie/ataku noob charów PK/ataku pk w chwile. Sam byłem z kumplem na dragach, staneliśmy obok respa, wpadł jakis 50 ms, Mort hur 2x i pada kumpel druid. Mi zostało 2/3 hp, prawie zdązylem loot z kumpla wziąc, a potem jeszcze uciekłem na loozie temu kolesiowi. Takich ataków miałem ok. 10, ani razu nie padłem moim knightem (co z tego ze tylko 42 lvl to nie ma znaczenia biorąc pod uwage ze inny ms/ed/rp do tego lvl padaja po 10+ razy)

btw. Dyskusja trzyma poziom, nie wyzywajcie sie tylko dyskutujcie. ^ napisałem moje zdanie.
PS. LoL Vil Ty jestes moim odbiciem. Ja tez 42 knight z aurea, 5 mlvl, tyle ze slabe skille. Pozdro
__________________
Sing me a song, you're a singer
Do me a wrong, you're a bringer of evil
The Devil is never a maker
The less that you give, you're a taker
So it's on and on and on, it's Heaven and Hell, oh well


Ostatnio edytowany przez Iron'knight - 10-04-2007 o 11:40.
Iron'knight jest offline   Odpowiedz z Cytatem