oooo
U nas w miescie zawsze jest wojna. Wzeszlym roku bylo jakies 50vs130~140 i nikt nie wyszedl z tego calo. xD (do tego stopnia, ze starz miejska stlumila nas;p)
Tego roku bylo kiepsko... Nikogo na dworzu nie bylo.
Obchodze ten zwyczaj i Zawsze musze w ten dzien kogos oblac. ;p
P.S.
Koniec koncem, ale nigdy jeszcze nie widzialem by ktos doroslego woda pryskal. o0 (oprucz rodzicow i rodziny rzecz jasna ;])
|