@up,
1. Orty,
2. Za bycie niewykształconym było się lepiej traktowanym, ale bez przesady,
3. Wątpię żeby Twój dziadek miał wstęp na terytoria innych krajów niezwiązanych z ZSRR. Za paszport trzeba było dać coś w zamian, np. kilka raportów o sąsiadach itp.
4. To prawda, za komuny była praca. Nawet niezłe zarobki przy małym wysiłku. Tylko po co mieć pieniądze, skoro można je wydać jedynie na kilo Kiełbasy Zwyczajnej (gruby flak) i to jeszcze po kilku godzinach mordęgi w kolejce?
5. Historia wyglądała z deka inaczej. Nie pamiętam dużo z komuny, kiedy upadła miałem około 3 lata, aczkolwiek poza rządem w kraju dużo się nie zmieniło w latach 89-95, więc wiem jak wyglądał krajobraz komunistycznego państwa. Cały ten ustrój był niewydajny. Nie ma co pierniczyć o infrastrukturze, bo główną porażką, do której w ogóle nie powinniśmy się przyznawać było nieskorzystanie z Planu Marshal'a. Gdybyśmy wzięli w nim udział, to moglibyśmy mieć 3'cią gospodarkę na świecie, tak jak teraz mają Niemcy.
6. Widać, że o komunie wiesz tylko kilka rzeczy, które przekazał Ci Twój dziadek, o nietypowych poglądach.
PS. Moi rodzice jako prokuratorzy w latach 80'tych zarabiali tyle co robotnicy bez specjalizacji.
|