Hmmm.. Jestem ciekaw czy (i jak) zrobisz detektory ruchu i kolizji. I czy jak już zrobisz takie cudo to bedziesz biegał po ulicach i bił się z innymi dziwakami
Ale ogolnie przyznaję, ze pomysł fajny. Masz moje blogoslawienstwo.
*********************************************
EDYT:
Teraz pamietam jak synalek mojego bylego faceta od techniki mial taki mieczyk. Skonstruowany był z członow (jak luneta, albo kalejdoskop.) Po gwaltownym machnieciu ostrze więc 'wysuwało się' i zablokowywało. Ponadto zaczynało swiecic i brzeęczeć. Dokładnie nie wiem, ale 'chowało się' chyba ręcznie łapą. Ponadto wydawało dzwięki przy machaniu (lecz nie przy kolizji). Ostrze wykonane było z plastiku.
Za takie cacko dał chyba ze 100-200zł.