Ja tam w domu niczego nie mam,ale raz widziałem,jak typowie założyli kominiarki,wzieli swoje kastety/bagnety i podeszli do takich kozaczków.Sytuacje dosyć śmieszna,bo chcieli zobaczyć,czy dalej będą kozakować,bo w szkole to są takie "pr0 bossy",a jak do nich podeszli,to ci się popłakali i pouciekali.Heh,zaraz ktoś powie : A ty co byś zrobił kozaku..Ja napewno bym nie popłakał się,tylko zapytał bym się,o co im chodzi,wtedy kiedy by coś powiedzieli,to ewentualnie run away ;D
__________________
www.pajacyk.pl
Tylko jeden klik,a jak pomocny (;
OWNED
Signed
|