Rozumiem, że ten, kto nie zrobił fake'a ma się tu nie pokazywać i i nic nie pisać? To chyba nie o to chodzi. Wystarczy wiedzieć, o co chodzi i jak to się robi. Nie, nie chodzi mi o to, że komentujący musi znać starożytną technikę kopiuj/wklej.
Zauważyć fabułę. Wysiłek włożony w stworzenie. Sam nigdy nie trawiłem fake'ów Space Dumz, wybrańcy i zło vs dobro. Zawsze lubiłem Przygody Zenka, Marek idzie na orci i takie tam. Bo były robione tak naprawdę z pasją i chęcią. Najczęściej ukazywały się w jednej części, rozśmieszały mnie swoim dziwactwem i niechlujstwem. Po prostu były takie, jakie miały być, nie były czymś innym. Widać to w fake'ach w stylu Kosmiczne Wojny itp. Do tego sprite'y z Tibii się nie nadają.
Ok, koniec bzdur. Ostatnio nie było takiego fajnego fake'a, Piwko z Dragonami dalej niepokonane. Tylko Naruto na Moscie próbowało je przebić.
BTW. Avengera nie zapamiętam za jego super efekty, boskie grafiki i fabułę, tylko fajne wyliczanki co ma do roboty prócz robienia fake'ów. Pamiętajcie dzieci, dziewczyna, szkoła i dom na pierwszym miejscu. Tak, jestem cholernie zazdrosny.
|