Ej ziomale dajcie spokój Elex'owi Mlody'emu!
Może nie zauważyliście, ale to ten drugi koleś chciał okraść Elex'a wystawiając swoje P-Legs, i chciał by Elex wystawił swoje.
Zapewne by puścił fire fielda...
No a potem mówił do Elex'a : Noob, Give back Noob itp.
Ja tam Elex'owi się nie dziwie, że w końcu miał dość nooba, który za nim łazi i zabrał mu legi, żeby nie był bezkarny.
Jeśli to był świat PVP to nie chciał go od razu zabijać tylko go zgasić.
Jeśli to był świat N-PVP to jakie miał inne wyjście??? Przyblokować go skrzynkami? Zgubić?
Czy jak się okradnięcie złodzieja, który chce Ciebie okraść jest przykładem Noobostwa lub KRADZIEŻY ??! Nie sądze...
@Topic:
Grając na refugi ponowie miałem NIEprzyjemność spotkania się z dawnym "znajomym" z Rookgaard'u (tak naprawdę to jest poje..ny noob). Niestety, mam tylko fragment dialogu:
(Mając nadzieje na zmianę zachowania rzeczonego nooba nie podam jego name, ani lvl
) (Swoich też nie, bo nie chcę bycie mnie odnaleźli
)
XXX: Hey youer come heres
<wychodzę z depo patrze wchodzi do sklepu Sama i zamyka się>
<Weszłem do niego, on zamknął drzwi i puścił fire fielda 3x na kratki sąsiadujące z drzwiami... Chyba myślał, że się przestraszę
.>
XXX: whelll......... I know youer
YYY: Tak wiem, i nie mow ta swoja lamana angielszczyzna bo sie osmieszasz
XXX: no okej przejdzmy do interesow
YYY: Interesow?
XXX: tak, albo zginiesz
YYY: No, ok jesli nie mam wyjscia...
XXX: tak wiec jestes ww mojej pulapce i moge zrobic z toba co tylko zechce
YYY: NIE PLX NIE GWALC
XXX: LOL chodzi mi o to: dawaj eq albo kruwa deda masz
YYY: Yo? serio? A niby od kogo?
XXX: O demenieie
YYY: demenieie?
XXX: no
YYY: A kto to?
XXX: Ja cyli best pl on refugia
YYY: Aha, to wiele wyjasnia
YYY: No niestety, ale musze isc.
XXX: Zginioesz od ognia noobsie!@!
YYY: Doprawdy? (przechodze po ff'ach, nic sie nie dzieje bo to n-pvp)
XXX: kurwa huju zajebany jak to kurwa zrbilers
YYY: Nie twój interes. NaraKSA!
<potem coś tam do mnie pisał na prv, ale dostał odemnie zapewnienie, że będzie na TYM forum w dziale "O Noobach", a potem ignore>