Kiedyś knightem postanowiłem wybrać się do kazdnor na solidery, schodziłem coraz bardziej w dół. Zobaczyłem Guarda i uciekającego sorca wołającego prosząc o pomoc... więc pomogłem zabiłem guarda. Sorc nawet mi nie podziękował. Zszedłem na -4 (chyba) poziom i zaczęły mnie gonić 3 guardy i 4 solidery. I co było dalej?...? Uciekałem ile sił w klawiaturze aż z zakrętu wyłonił zie sorcer, ten sam co uratowalem mu życie. prosiłem żeby mi pomógł je dednaćć... nic nie odpowiadał tylko uciekał w tą samą stronę co ja... myślałem ze zgubie guardy ale zobaczyłem, że sorc się zatrzymał i zbloczył mnie. Wiedziałem że to mój koniec... w końcu zostałem zabity i straciłem fire sworda, lvl i skile poszły o 2 w dół. Dlatego więcej nie ufam ludziom i nie pomagam im zwłaszcza low lvlom( sam nie jestem, high

)

__________________
Alex Nalius [8]: eiei
Alex Nalius [8]: br?
Pogromca Farfocla [30]: no
Alex Nalius [8]: I amm noob
Pogromca Farfocla [30]:

Alex Nalius [8]: plss itens