Specjalnie sobie profil zalozylem zeby walnac rehosta.
A wiec zacznijmy od tego ze nie jestem szwedem.
Doszliscie do mnie jak mialem 3 bp mfs i 10 uhow [Konczylem hunta]
Tak jak zobaczylem jednego z was zaczolem pisac na GC o helpa ale dziwnym trafem oni "Nie wiedzieli gdzie sa guardy" [dlatego zmienilem gildie]
Mimo ze w gildi wszyscy 60+ teoretycznie.
Zaczolem uciekac na dluga > ale mialem koncowke manasow a 1 z was mnie gonil wiec zdecydowalem sie wrucic , i sprobowac skakac na pietrach az ktos przyjdzie.
Niestety byly tam guardy...
Nie mialem juz mfs , zostaly mi m walle i to byla ostatnia szansa zaczolem sie m wallowac z nadzieja ze ktos przyjdzie , niestety padlem na oczach dobrego frienda ktory lognol sie MINUTE przed dedem dalem mu msg i przylecial...
Gdybym mial bp mfs wiecej , ciezki by byl was los.
/Travii
Edit ;
Wasz guild-leader sie nie wyplaci za to btw
